Bitomaty pojawiają się i znikają z dnia na dzień. Co prawda, z każdym dniem jest ich coraz więcej, dlaczego jednak jest ich wciąż, wydawałoby się tak niewiele?

Bitomat a bankomat

Odpowiedź na tytułowe pytanie leży w specyfice, infrastrukturze i technikaliach bankomatów bitcoin ATM. Albowiem zbudowanie takiegoż bitomatu wymaga nielichej wiedzy, sprawczości, ciągłego nadzoru i dobrze funkcjonującego systemu.

Sama produkcja bitomatu może nie jest jeszcze tak skomplikowana bowiem charakteryzuje się to implementacją identycznego zestawu podzespołów, co w zwykłych bankomatach. Jednakże nieco się różni software. Takowy bitomat nie łączy się z systemem bankowym, lecz ze zdecentralizowaną siecią blockchain, z której dane pobiera.

Software takiego bitomatu musi również uwzględniać połączenie z giełdami kryptowalut, na których może automatycznie, w błyskawicznym tempie wymieniać kryptowaluty. A gdy jakaś giełda się „wykrzaczy” musi nastąpić przełączenie na kolejną, jeszcze kolejną itd. Operator takiego bitomatu musi być przygotowany na wszelkie ewentualności. To może być jedna z odpowiedzi, dlaczego bitomatów jest tak mało.

Drugą odpowiedzią z kolei może być opłacalność. Jak wiemy wciąż nie wiele osób jest zainteresowanych kryptowalutami, choć szacuje się, że nawet około miliona polaków miała z nimi styczność.